Drugie życie piecyka „Epira”

Jakiś czas temu zlecono nam konserwację zabytkowego piecyka o nazwie „Epira”. 

Zlecenie wydawało się niewymagające a dodatkowo było w naszym rodzinnym mieście.

Rzeczywistość okazała się inna, ponieważ zaplanowaliśmy zrobić to dobrze! Naprawdę dobrze!

Piecyk o którym mowa, pochodzi z lat 20. XX wieku. Powstał w znanej niegdyś wytwórni Emila Prilwitza z Rügenwalde czyli z dzisiejszego Darłowa. Piecyk o nowoczesnej i ponadczasowej bryle został zbudowany z kafli stalowych, emaliowanych i nitowanych ze sobą. Był to niemiecki patent!

Z podobnym rozwiązaniem możemy się zetknąć przy produkcji warszawskich „Pieców Szrajbera”…

Nasz piecyk został całkowicie rozebrany, odbudowany wg oryginału (cały środek z szamotu!), podmalowany itp.

Gotowy już, w wadze ponad 300 kg, został przetransportowany w docelowe czyli w pierwotne miejsce i podłączony do komina.

Dziś z pewnością zdobi a jego możliwości grzewcze zaspokoją potrzeby użytkowników.

P.S. Mamy w ofercie nieco mniejszy piecyk „Epira”

 

Tags:

Comments are closed

Latest Comments

Brak komentarzy do wyświetlenia.