W naszej pracowni realizujemy zlecenia polegające na konserwacji zabytkowych pieców kaflowych.
Profesjonalnie je demontujemy a potem dajemy im drugie życie.
Uzupełniamy ubytki i szkliwa, robimy kopie i likwidujemy zabrudzenia farbą.
Dysponujemy wiedzą i doświadczeniem a także odpowiednimi narzędziami i piecem ceramicznym.
Renowacja i konserwacja pieców kaflowych to realizacje czasochłonne i kosztowne, ale z pewnością warte zachodu…
Ponadto, od czasu do czasu wykonujemy kafle odtworzeniowe, okładziny ścienne, ozdobne kafle centralne oraz drobiazgi typu magnesy i plakiety.
Na specjalne zamówienie osób cierpliwych, jesteśmy w stanie odtworzyć piec na podstawie kafli historycznych z naszej kolekcji lub wykonać kafle artystyczne na indywidualne zamówienie…
Oto my:
Poza konserwacją i odbudową starych pieców, mamy doświadczenie w świadczeniu kompleksowych usług zduńskich, w zakresie budowy pieców i kominków kaflowych oraz trzonów kuchennych.
Projektujemy i doradzamy oraz dostarczamy najlepsze rozwiązania.
Nasze zlecenia wykonujemy przy współpracy z rzemieślnikami, którzy posiadają kilkudziesięcioletnie doświadczenie w branży zduńskiej.
Część z naszych dawnych realizacji:
KAFLE, OKŁADZINY ŚCIENNE I REKONSTRUKCJA
CERAMIKA
Zapraszamy do skorzystania z naszych usług, które wprowadzają do domów klimat, opisany przez Wita Szostaka w powieści „Poszarpane granie”:
„Bo widzisz, synuś, piec to jakby dusza całego domu, całej chałupy. Stawia się go, jak chałupa już gotowa. Podobnie jak w skrzypeczkach, gdzie też na sam koniec duszę skrzaty ustawiają. I nie cieśle piece robią, ale zduni, wędrujący podobnie jak skrzaty i równie mało gadatliwi. Od pieca ciepło na izbę idzie, tak samo, jak u człeka. Kiedy dusza w nim siedzi, to z nią i życie, i ciepło. A kiedy uleci, to życia nie ma i chłód wieczny nadchodzi. I podobnie jest z domem. Dlatego nie można ognia zagasić, bo się dom wyziębi. I mało wiele roków przeminie, jak opuszczony i wyziębiony gnić zacznie, podobnie jak trup w ziemi. Dlatego piec jest najważniejszy z całego domu, bo bez niego to by nie chałupa, lecz ledwie nędzna szopa była.”
„Widzisz, jest w piecu dusza, tchnienie i życie. I jest też muzyka. Jak wieczorem siądziesz w cichości przy stole, a w palenisku ogień strzela, to już jest muzyka. I w rytm strzela i cicho swoją melodię śpiewa. Czasem zasyczy, czasem głośniej huknie. To prawdziwa muzyka jest, najdawniejsza. A cienie w żółtym świetle, co się zza drzwiczek dobywa, tańczą w jej rytm po ścianach. Nieraz to widziałeś, więc dłużej gadać nie muszę. Ale jest w tej muzyce nie tylko piękno, ale też i opowieść. Bo z piecowej muzyki wiele się możesz nauczyć i wiele wywiedzieć. Dlatego słuchaj jej pilnie, synuś, nie zaniedbuj tej muzyki, jak się w nowym domu pojawisz. Ogień powie ci, jaka jest pogoda, czy deszcz idzie, czy burza, czy wicher dym z powrotem do komina wtłacza. Szczapy od razu opowiedzą ci, czy lichutkie są, czy hrube. Ich syczenie zdradzi ci, czy gazda na zduna żałował, czy też rzetelny piec wystawił. I o ptakach się dowiesz, co gniazda na kominach wiją. A wiesz przecież, że bociany, na ten przykład, nigdy gniazda na dachu u złego człeka nie założą. A do tej całej muzyki dołączają się głosy z blachy. Inaczej woda wrze, a inaczej polewka. Wszystko to z muzyki piecowej płynie, trzeba jedynie dobrze się wsłuchać.”
Spełniamy marzenia naszych Klientów, dając ciepło i bezpieczeństwo…