Z Miśni, przez Bytom i Szczecin, do Bielska-Białej…

Gdy zobaczyliśmy ogłoszenie w sieci, z miejsca zakochaliśmy się w tym piecu… Uczucie było na tyle silne, że praktycznie na drugi dzień pojechaliśmy aż do Bytomia, żeby piec kupić i zdemontować. 
 
Sam demontaż, przy naszym doświadczeniu był przyjemnością… ale znoszenie kafli z 3 piętra było już wyzwaniem… Całe szczęście, że pozwolono zostawić gruz na miejscu ☺.
 
Piec kupiliśmy dla siebie, potem jednak podjęliśmy decyzję o sprzedaży…
 
Trafił do nas wyjątkowy klient, który remontował mieszkanie w kamienicy projektu Alfreda Wiedermanna z 1935 roku, w pobliżu zamku w centrum Bielsko-Białej.
 
Cała zachowana, zabytkowa substancja w mieszkaniu, była przywracana do stanu pierwotnego.
 
Piece kaflowe z okresu PRL-u zostały usunięte a na ich miejsce miały trafić „nowe” czyli okazy z epoki.
 
W taki oto sposób piec wyprodukowany w Miśni (Meissen), po blisko 100 latach w Bytomiu, trafił do naszej pracowni, w której został poddany konserwacji i pojechał do Bielska-Białej, w której zamieszka na dłużej…
 
Wyjątkowe kafle w stylu Art déco powstały w wytwórni SOMAG.
 
Piec został obudowany jako urządzenie elektryczne, akumulacyjne. Grzałki i sterowanie zostały chowane w specjalnej kieszeni akumulacyjnej.
 
Montaż został wykonany przy współpracy z zaprzyjaźnioną ekipą Leszka Szykulskiego i Adama Pustaja. 
 
Jest przepiękny!

 

 

Tags:

Comments are closed

Latest Comments

Brak komentarzy do wyświetlenia.