Szczeciński piec kaflowy i wizyta Karola V u rodziny Fuggerów

Pierwszy raz z tym piecem kaflowym pochodzącym ze szczecińskiej kamienicy zetknęliśmy się w 2012 roku. 

Jest to eklektyczny piec bardzo bogato zdobiony kaflami, które najprawdopodobniej pochodzą z fabryki Schmidt & Lehmann z Velten pod Berlinem. Piec powstał po 1890 roku, na co wskazuje kafel środkowy przedstawiający scenę z „Wizyty Karola V u bankierskiej rodziny Fuggerów” autorstwa Wilhelma Camphausena z 1862 roku, specjalizującego się w niemieckich scenach historycznych, który znalazł się w katalogu kaflarni wydanym w tym właśnie roku.

Jest to piec dwuskrzyniowy a w dolnej partii znajduje się palenisko zasłonięte żeliwnymi drzwiami ażurowymi, po obu stronach znajdują się półfilary z motywami kobiecych głów. Nadstawa złożona z kafla środkowego, po bokach którego umieszczone są kolumienki jońskie, jest zwieńczona wysokim fryzem, tzw. koroną (antyfisem) z motywem dwóch tarcz herbowym ozdobionych pióropuszem. Dziś w Szczecinie nie często spotyka się podobne piece.

Pierwotnie zastany przez nas piec był nieczynny i częściowo uszkodzony oraz całkowicie zdewaloryzowany poprzez pokrycie kafli kilkoma warstwami farby olejnej w dawnych latach. W 2018 roku, mieszkanie z piecem zmieniło właścicieli, którzy rozpoczęli gruntowny remont i częściową przebudowę. Nam przypadło zadanie przywrócenia pieca do świetności… Sąsiedni brązowy piec po naszym demontażu, znalazł nowy dom w okolicach Poznania a omawiany bohater po renowacji, miał zająć jego miejsce…

Przystąpiliśmy do dzieła.

Po inwentaryzacji, demontażu i wstępnym oczyszczeniu kafle trafiły do naszej pracowni. Tam też usunęliśmy starą farbę, naprawiliśmy wszystkie wymagające tego kafle, które trzymała wspomniana farba oraz uzupełniliśmy wszystkie pozostałe ubytki. Na końcu, kafle zostały pomalowane farbą ceramiczną i czekały na odpowiedni moment montażu.

Gdy nastał ten dzień, mieszkanie w kamienicy było już po remoncie a my mogliśmy je ozdobić tym cackiem… Po kilku dniach piec stanął w wyznaczonym miejscu a jego pierwotna funkcja została zamieniona na biokominek, który dzięki żywemu ogniowi potrafi cieszyć w pełni…

Było to czasochłonne i wymagające zlecenie, które stało się bohaterem naszych wspomnień i relacji portalu wszczecinie.pl 

Tags:

Comments are closed

Latest Comments

Brak komentarzy do wyświetlenia.