Willi Lentza (dawnego Pałacu Młodzieży) przy ul. Al. Wojska Polskiego 84 w Szczecinie, nie trzeba nikomu ze szczecinian przedstawiać… Wiele lat oczekiwano remontu aż nastał ten czas a głównym wykonawcą całej inwestycji została firma Konsart, zaś my otrzymaliśmy przywilej, by zostać podwykonawcą i przeprowadzić renowację jednego z pieców.
Tak naprawdę, zlecenie to dotyczyło kaflowej obudowy grzejnika w dawnej „pijalni” na parterze, zachowanej w kształcie pieca/kominka, jednak zdewaloryzowanej dawną przebudową lub nieumiejętnym złożeniem z dwóch pieców, z innych pomieszczeń.
Sama willa w stylu eklektycznym, powstała dla Augusta Lentza, a projekt wykonał młody, urodzony w Lipsku w 1857 roku, początkujący architekt berliński Max Drechsler. Niestety, ów projekt był pierwszym, a zarazem ostatnim samodzielnym jego dziełem – architekt zmarł w wieku 35 lat z powodu grypy.
Prace budowlane rozpoczęto w maju 1888 roku. Rok później w lipcu 1889 roku obiekt był gotowy w stanie surowym. Rozpoczęły się trwające do listopada 1889 roku prace wykończeniowe, bardzo możliwe, że jeszcze przed Bożym Narodzeniem August Lentz wraz z rodziną zamieszkał w willi.
Budynek jest wyjątkowy ze względu na piękną elewację, w dolnej części wykonanej z piaskowca, zaś w górnej z czerwonej cegły klinkierowej. Budynek został zbudowany w stylu niemieckiego neorenesansu. Jeszcze większe wrażenie robi wnętrze… Obiekt składa się z dwóch pięter, na dole znajdowała się jadalnia, bawialnia, salon, pokoje Pana i Pani, toaleta, loggia i pijalnia. Na piętrze jest sześć pokoi, toaleta i garderoba. Znajdują się bardzo bogato zdobione sufity i portale drzwiowe. W niektórych pomieszczeniach znajdziemy oryginalną boazerię oraz meble.
August Lentz nie nacieszył się długo swoim domem. Zmarł nagle w 1895 roku, zaledwie 6 lat po wybudowaniu willi. Obiekt został przejęty przez jego syna, Emila, który zmarł niedługo po ojcu – w 1903 roku. Willę następnie przejęła zamężna córka właściciela, Margarita Tegeder, mieszkająca na stałe w Berlinie. A ta w 1911 roku sprzedała ją Wilhelmowi Döringowi. Nowi właściciele sprawowali pieczę nad willą ponad 20 lat, aż do grudnia 1939 roku, gdy budynek przejęło kierownictwo okręgu NSDAP. Po drugiej wojnie światowej willę przejęły wojskowe władze radzieckie, a dwa lata później – kościół rzymskokatolicki. W 1950 r. władze państwowe przekazały willę Towarzystwu Przyjaciół Dzieci, które otworzyło tu Pałac Młodzieży. Dziś willa Lentza – perła Szczecina – jest instytucją kultury.
Wracając do pieca, naszym zadaniem było przywrócić go do świetności. Zaczęliśmy od inwentaryzacji i demontażu kafli. Następnie przeszliśmy przez fazę projektową, by zdewaloryzowany obiekt przywrócić do historycznego kształtu. Było kilka koncepcji, jak zrobić coś, co będzie przypominało oryginał, którego wzorzec nie został zachowany. Gdy ustalono ostateczny kształt, zachowane kafle poddaliśmy uzupełnieniom i renowacji, a brakujące zostały dorobione. Znajdujący się w zabudowie zabytkowy grzejnik oraz kratki wentylacyjne zostały pomalowane. Brakujące drzwiczki piecowe zostały dorobione i dostosowane do oryginalnej ramy. Podobnie było z brakującym elementem stalowego cokołu.
Jak w każdym przypadku, po kilku miesiącach prac, wróciliśmy by odbudować obiekt. Po montażu całość została scalona kolorystycznie a zwieńczeniem stał się drewniany blat wykonany przez ekipę Konsartu. Dziś piec/kominek nie straszy… Znajduje się w kasie biletowej i jest praktycznie pierwszym witającym meblem…
Comments are closed