W kamienicy w Gdańsku – Oliwie z 1907 roku, zachował się piękny secesyjny piec kaflowy. Na podstawie przesłanych zdjęć, wydawało się, że wystarczy kosmetyka. Okazało się jednak, że kafle ozdobne, zostały pokryte kilkoma warstwami farby olejnej i już nie było tak ładnie…
Diagnoza była oczywista: kompleksowa renowacja secesyjnych kafli. W związku z tym, najpierw nastąpił demontaż pieca, a potem w naszej szczecińskiej pracowni cierpliwe oczyszczanie, uzupełnianie i malowanie kafli terakotowych. Białe kafle velteńskie wymagały tylko niewielkich poprawek. Wspólnie z inwestorami ustaliliśmy błękitny kolor z niewielkimi złoceniami. To hołd dla przeszłości i podkreślenie walorów kafli biskwitowych. One od zawsze poddawane były malowaniu. Niekiedy tylko i aż złocono lub srebrzono; w innych przypadkach pozwalano sobie na kolory i często dość odważne. My postawiliśmy na subtelność. Kilka prób przy wykorzystaniu farb ceramicznych i efekt wydawał się zadowalający.
Po kilku miesiącach wróciliśmy do Oliwy. Z powodu braku możliwości funkcjonowania dawnego pieca w zakresie jego pierwotnych założeń oraz możliwości wykonania go jako kominka, ustaliliśmy, iż zamiast zwykłego mebla czyli atrapy, wykonamy palenisko z biokominkiem. Dzięki tej czynności, możemy cieszyć się choć namiastką prawdziwego ognia…
Całość została odbudowana według zastanego oryginału. Dorobiliśmy przy okazji brakujące elementy antyfisu i piec może zdobić to piękne mieszkanie przez kolejne 100 lat…
Comments are closed